niedziela, 25 stycznia 2015

Ludzie blogi piszą....

 My również postanowiłyśmy podzielić się z Wami Naszą pasją. Wszystko zaczęło się... na jednej z lekcji techniki, kiedy to miałyśmy przynieść szydełko i motek włóczki. Pamiętam, był to kłębuszek czerwonej i białej włóczki z której powstała pierwsza serwetka. Mam ją do dnia dzisiejszego :)
To właśnie Pani Irena zaszczepiła w Nas tą pasję. Przez dłuuuugi czas jednak nie mogłam przekonać się do drutów. Wydawało mi się, że jest to bardzo nudna technika. Dopiero po kilku latach pojęłam, że druty nie są nudne. Musiałam dorosnąć do tej decyzji. Zajęło mi to niewiele, tylko dziesięć wiosen. Dziś twierdzę że, można z nimi zdziałać prawdziwe cuda (Madziu, myślę, że się ze mną zgodzisz)!
Dość tych wspomnień, zapraszamy do wspólnej wędrówki po świecie włóczek, papieru i koralików!
Magda, Karolina
PS. Koleżanki i koledzy z DCC, to za Waszą namową powstały „Pchły Szachrajki” :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz