Coś dla Pań już było. A właściwie dla jednej Panny. Ówczesnej Panny Młodej. O płci przeciwnej też My, Pchły, myślimy. Czasem coś wymyślimy. A dziś jest idealna okazja ku temu- Wasze święto, Panowie. ☺
Tak, tak, w Naszym Pchlim tandemie to M zawsze włóczy się po necie. Wyszukuje dziewiarskich perełek, które ja tylko przekładam na druty, szydełka i tym podobne. Ale nie tym razem. ☺
Przypadkiem znalazłam bardzo oryginalne kubraczki na butelkę... soku☺. Niestety nie pamiętam na jakiej stronce to znalazłam.
Na podstawie zdjęcia zrobiłam swoją wersję. Mniej lub bardziej udaną, ale mnie się podoba.☺ Przy okazji wyciągnęłam z otchłani wiklinowych koszy resztki włóczek. Przecież trzeba mieć miejsce na nowe zapasy. ☺
Ups ;-) |
Hihihi...
OdpowiedzUsuńŚwietne kubraczki, zadbałaś nawet o dorodne "fiuterko";)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję :)
UsuńO tej porze roku "futerko" jest niezbędne, musi być ciepło ;)
Pozdrawiamy :)