Mam słabość do małych urwisów. Oj mam. Cóż, dla dzieci można wyczarować cuda. ☺ Mama małej Juleczki już mi powiedziała, że kolejny prezent mogę zrobić dopiero na 18 urodziny. Czyli za jakieś 17 lat. Niedoczekanie... Moje rączki nie wytrzymają tak długo. Już mam pomysł na to co wyczaruję na pierwsze urodzinki ☺
Wiosna za oknami, więc powstała opaska. Oczywiście fioletowa. ☺ Czapka będzie za kilka miesięcy. ☺ Przy okazji powstały dwie różowe, ot tak. Wena była, a jej odmówić nie wolno.
Pozdrawiam K :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz