Stało się, przeszłam na ciemną stronę Mocy. 😉 Ale tylko na chwilę, zaraz wracam. 😉
A teraz postaram się nieco poważniej (choć rzadko mi to wychodzi 😉). Zbliżały się urodziny fana Star Wars. W głowie (nie mojej) pojawił się pomysł na Dartha Vadera. Pomysł został przekazany mnie. Ja miałam tylko zmaterializować szatański plan.
Lubię wyzwania. Wzór znalazłam, włóczkę zamówiłam. Od razu po otwarciu paczuszki przystąpiłam do działania.
Wzór nieco zmieniłam. Nie posiadam filcu, więc te elementy zrobiłam z włóczki. Peleryna również powstała z włóczki. Wzięłam większe druty żeby uzyskać pożądany efekt. Szkoda ciąć nową sukienkę. 😉
Oczywiście nie mogłam zapomnieć o mieczu świetlnym. 😉
Teraz czekam co powie solenizant. Zaraz dostanę listę błędów.😉 Co zostało źle odwzorowane, nie ten kolor, kształt. Fanom ciężko dogodzić 😉
A co Pchła K robi gdy ma wolny dzień, ogarniętą chałupę i brak weny do dziergania? Tak, układa puzzle. 😂
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz