sobota, 22 stycznia 2022

Ognisty ptaszek


Zima w pełni, to mamy sezon czapek, szali i innych cudów. Dziś trochę koloru. Feerii barw to tu nie ma, będą później. Postawiłam na stonowane kolory. Wymyśliłam sobie, że chusta trafi na szyję mojej chrzestnej. Nie ma to tamto. ;-) 

Jak postanowiłam, to tak zrobiłam. :-)

Dawno nie dziergałam Ptaszynki, więc wybór padł na ten wzór. Kolory dobrałam do cioci kurtki. Chociaż wydaje mi się, że kolory są całkiem neutralne i będą pasowały do różnych stylizacji ;-) 

Plan zakończył się jak na załączonych obrazkach... ;-)





 Pozdrawiam K :-)