wtorek, 15 sierpnia 2023

Breloczki

Ostatnio miałam wenę na małe i szybkie projekty. W przeciwieństwie do pisania postów, gdzie mam pewne zaległości. 😕

Weny na posty nadal szukam. W trakcie tych intensywnych poszukiwań z zapasów włóczek wyjęłam motki i moteczki akrylu z których powstało kilka mini amigurumi, idealne na breloczki. 😉 Okazje same się pojawiły. A właściwie to mini zoo powstawało na potrzeby tych okazji. 😊 

Kotek trafił do małej fanki kotów. Miłość do braci mniejszych (i większych) to ważna rzecz, tych akrylowych też. 😉 Wzór znaleziony na YT.

Nowym właścicielem konika została jej starsza siostra. Jak widać na załączonym obrazku zabrakło mi włóczki. Pech chciał, że nigdzie nie mogłam znaleźć tego koloru, nigdzie. Po konsultacjach udało się dojść do consensusu - szyja ma być w innym kolorze.  Wzór znalazłam TU.

Gotowe zwierzątka jakiś czas temu pojechały na drugi koniec Polski. 😉 Wieść gminna doniosła, że koń dzielnie towarzyszył, przyczepiony do plecaka, w szkolnych przygodach młodej damy. 

Lwiątko dostał tata mojej koleżanki, aby dzielnie walczył z przeciwnościami losu. Z takim towarzyszem musi się udać!

Został jeszcze słonik... jego historię pozostawię dla siebie. 😊





Pozdrawiam K :-)