niedziela, 24 marca 2019

Męski

Dzisiaj kolejna seria dziecięca😁 Od ostatniego swetra bąblowego jakoś tak spodobało mi się dzierganie sweterków. Fakt, mają jeden mankament-straaasznie długo się je dzierga. Na szczęście z odsieczą przyszedł mi pewien mężczyzna.... sięgający zaledwie do kolan😉 Pamiętacie zapewne pakiet powitalny? To do niego doszedł mini gratis😉 Nie mogłam się powstrzymać. Sweterek, jak sweterek. Prosty raglanik dziergany w częściach, kieszonek nie mogłam sobie odpuścić😉 Z myślą o młodej mamie i tacie, guziczki na patencie bo są zapinane na zatrzaski😉 Ach i kulminacyjny punkt- plecki..... Prawie, prawie przekroczyłam poziom słodyczości😉 Zadanie wykonane-teraz niech się dobrze nosi, a ja lecę z Ciocią Pchłą K szukać kolejnych inspiracji😉
Pozdrawiam, Pchła M.







niedziela, 17 marca 2019

Rudzielec- Miss Grace

Pierwsza Miss Grace powstała dwa lata temu. I wpadłam jak śliwka w kompot. Zakochałam się w tym wzorze. Zapowiadając kolejną wersję miałam już zamówione motki włóczki. Czekałam na dostawę. ☺ Czasu miałam wiele. Przynajmniej tak mi się wydawało. Chusta jest prezentem urodzinowym dla A., która ma urodziny za kilka dni.

No tak, włoczka zamówiona w listopadzie, a chustę zaczęłam pod koniec lutego i na rzęsach musiałam stać, by zdążyć zamknąć ostatnie oczko. Nie znoszę dziergać pod presją czasu. Lubię gdy mam pewien zapas czasu. Udzierg jest jak wino, musi leżakować. No może nie tyle co ten cudowny trunek, ale kilkudniowy zapas czasu wskazany.

Z A. znamy się latek kilka. Wybór kolorów nie był najtrudniejszy, choć nadal pewna nie jestem co do połączenia tych kolorów. Chyba moja awersja do pomarańczowego wygrywa. 

Czas pomyśleć o kolejnej chuście. Ptaszyna czy Miss Grace? Hmmmm....☺




Pozdrawiam K :-)

sobota, 9 marca 2019

Pakiet powitalny

Dzisiaj post pełen radości i uśmiechów. Jakiś czas temu dowiedziałyśmy się, że zostaniemy ciociami jupiiiiiiii. No nie były byśmy sobą, jakby do głowy nie przyszły nam pomysły. Najpierw padło na szydełkowego słonika, wzór już dawno temu upatrzony, pozostało go jedynie zakupić i zaopatrzyć się w materiały. Razem wpadłyśmy na pomysł, że powkładamy w pluszaczka piszczałki i grzechotki. Cudownym zbiegiem okoliczności w tym samym czasie na kanale Joli Mazurek pojawiła się lekcja, jak zrobić gwiazdkę poduszkę na drutach. Niesamowitym entuzjazmem do wykonania gwiazdeczek zapałała Pchła K, więc nie miałam sumienia odbierać jej tej przyjemności 😉. Zakres prac i obowiązków ustalony, przeszłyśmy więc do działania. Nawet nie wiecie, ile radochy sprawił nam projekt powitalnego zestawu dla maluszka. Sama nie zauważyłam jak szybko minął czas przy szydełkowaniu słonika. Złożenie wszystkiego w zestaw to już czysta przyjemność.
Pozdrawiamy, Pchły Szachrajki