poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Gnom Gerwazy I przyjaciele

Witajcie, dzisiaj przedstawiam Wam efekt radosnego walentynkowego dziergania. Do moich postaciowych słabostek, dołączyły gnomy. W odsłonach wszelkich😁. Gnomy dziergam tak samo chętnie, bez czekania na natchnienie i z wielką radością jak jednorożce😁😁. A zaczęło się od konieczności wykombinowania choinki zastępczej dla siebie, bo mały, rudy, ciekawski i miauczący terrorysta na 100 % nie pozwoliłby przetrwać klasycznej wersji świątecznego drzewka. Z tego tytułu, powstały wersje gnomów świątecznych, następnie docelowa giga wersja gnomo-choiny z tego wzoru oczywiście dostosowana do własnych potrzeb. O dziwo, nawet Pchła K ją zaakceptowała. W trakcie luźnej rozmowy, umówiłyśmy się, że kiedyś zrobię dla niej jakąś wersję gnoma całorocznego- tak dla uściślenia, jak mi sie nie narzuci konkretnego terminu, to to kiedyś, trwa jakieś 2 lata😂. Taaak, ja zrobię coś we wspólnej technice dla Pchły K. A co tam, już tak się przyzwyczaiłam do jej uroczych uszczypliwości, że kolejne nie są mi straszne 🤭.

W połowie stycznia, wpadła mi w oko inspiracja na gnoma idealnego dla mojej leśnej Pchełki. Stwierdziłam, że to nie może poczekać, i musi zostać zrobione teraz, zaraz, już. Więc zabrałam się czym prędzej za robotę. Tak nieco przewrotnie zamiast kwiatków, Pchła K otrzymała Gerwazego🍄🍄🍄😁 Na szczęście wiedziałam, że trafi w gusta mojej przyjaciółki. 

Pozdrawiam, Pchła M.










poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Kubuś

Dziś temat nieco bajkowy. ;-) W tym wypadku dla trzydziestolatka. Pomysł na prezent był. Tylko jak go zapakować... Najlepiej oryginalnie. :-)

Wcześniej był Darth Vader. A czemu by nie zamienić Vaderka na Kubusia? Jak pomyślałam, tak zrobiłam. 

Wzór to własna inwencja twórcza. Aby głowa się nie kiwała od tej ilości dobroci, to kolega Kubuś ma śliczną różową muchę. ;-)  Jest bardzo twarzowa. :-)










Pozdrawiam K :-)