No tak, czas się oderwać od drutów i szydełka- nastąpiła era chrzcinowo- komunijna. Sezon ten rozpoczynam od bukietów z okazji Chrztu Świętego. Wytyczne dla misji: bukiet ma być trwały, nierozpakowalny, w kolorach dziewczęcych. Najpierw myślałam o bukietach ze skarpetek ale nie spełniłby warunków porozumienia. Postawiłam na wierną mi zawsze krepę i jedną z niezawodnych "odmian" różyczek ;-) Misja zakończona z powodzeniem, można się więc skupić na innych pracach... ale o tym już niedługo ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz