W lutym miałam kilka dni urlopu, w tym czasie odwiedziłam moich przyjaciół, którzy mają śliczna córeczkę.
"Jadąc w gości" nie można tak "z gołą ręką". Trzeba było coś zrobić dla Małej. Tylko co? 🤔
Inspiracją było zdjęcie, które wysłała mi mamusia małego Urwisa - Urwis w kasku ze śrubokrętem w dłoni. Mała naprawiamy swoje łóżko. Pewnie uczyła tatę jak to się robi.😉 Ach te nieograniczone pomysły dzieci.
Wracając do meritum... wymyśliłam, że Urwis dostanie Boba Budowniczego. 😊 Wzór znalazłam TU. Dziwnym przypadkiem miałam wszystkie niezbędne kolory.
Kilka ruchów szydełkową różdżką i oto On. 😊
Bob wyszedł ogromny, około 50cm. Niewiele mniejszy od Małego Urwisa. 😉
Pozdrawiam K :-)
On ma śrubokręty?!
OdpowiedzUsuńWow!
Dlaczego Ty nie jesteś moją ciocią? ;0)
Bob jest zabójczy! "Strasznie" mi się podoba :0)
Pozdrawiam cieplutko :0)
Oczywiście, że ma śrubokręty! ;-) Bob bez narzędzi to nie za Bob. :-)
UsuńCo do cioci, wszystko można załatwić. ;-)
Pozdrawiam serdecznie:-)