Czas najwyższy zacząć przygotowania do zimy. Kolejna czapka na pewno się przyda. To nic, że Pchła M śmieje się że mnie, że nie będę miała kiedy jej nosić. Jak nie ubiorę jej w tym sezonie to poszukam dla czapki lepszej właścicielki, która odpowiednio ją wykorzysta. W przyrodzie nic nie zginie. Nawet czerwona czapka z dużym pomponem. 😉
Jedna wersja tej czapki już powstała - zielona, melanżowa. Tym razem chciałam zrobić jednokolorowa. Koniecznie czerwona, gdyż w mniej, bądź bardziej odległych planach chce wydziergać szal. Włóczka już czeka kupiłam ją... w ubiegłym roku. 😊
Wzór znalazłam tutaj. Na You Tubie jest również filmik z przepisem na jej wykonanie. Która wersja bardziej przypadła Wam do gustu - z białym czy czarnym pomponem?
Pozdrawiam K :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz