czwartek, 1 września 2016

Mil Pasos- tysiąc kroków

Kocham dziergać chusty! Kocham! Rączki już mnie świerzbiły, by coś zrobić. Okazja przyszła sama. Niespodziewanie potrzebny mi był do pracy "otulacz" na plecy. Ach ta klimatyzacja...

Wybór padł na Mil Pasos Asji Janeczek. Wzór pochodzi z Ravelry. Korzystałam z pomocy Intensywnie Kreatywnej. Jest on bardzo prosty i przewidywalny. I może własnie w tej prostocie jest to "coś".

Oczka podnoszone (czy jakoś tak to się nazywa;) ) w części głównej dały efekt trójwymiarowości. To mnie przekonało. :) Kolor- oczywiście fioletowy. 

Chustę dziergałam na drutach nr 4, a ostatni rząd na drutach nr...10! Efekt końcowy jest...
z resztą zobaczcie i oceńcie sami :) Mnie się podoba :)






Pozdrawiam K :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz