środa, 28 września 2022

Matrixy

Miałam ochotę na jakąś chustę. Wzór miał być  łatwy, przyjemny i telewizyjny. Abym nie musiała pilnować wzoru i mogła obejrzeć jakiś film. Mam tu ogromne zaległości.

Ostatnio mam bzika na punkcie mozaiki. To sobie wymyśliłam, że zrobię kolejnego Matrixa

Chuste mozna dziergać przy dobrym filmie. Marnym w sumie też. No ale takich przecież nie oglądam. Albo nie przyznaję się do tego. 😉

Tak mi się druty rozpędziły, że zrobiłam dwie  chusty. Prawie druciany maraton. 😉







Pozdrawiam K :-)

2 komentarze:

  1. Nie no, fajna jesień się u Ciebie zapowiada - dobry film, ciepła chusta, można tak długodystansowo... Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, powstało kilka chust. Pewnie każda będzie miała swoje 5 minut. 😉 wszystkie czynią dobro na aukcjach charytatywnych. I wszyscy zadowoleni. Ja - tworzę, ktoś ma nową chustę, a pewien mały chłopiec ma szansę na leczenie. Pozdrawiam K.

      Usuń