"Ale to już było..." i wróci za rok. 😉 A o czym mowa... o lecie. Kilka chwil udało mi się złapać w kadr. Nie będę się za dużo tu rozpisywać. 😉 Przejrzałam kilka...set zdjęć i wybrałam najlepsze. Nie będę się kompromitować tymi nieudanymi. 😆
Miłego oglądania! 😊
Urocze wspomnienia i takie przyjazne. Dobrze, że za rok przestaną być wspomnieniami a staną się ponownie letnimi wspomnieniami. I tak koło się zamyka🙂
OdpowiedzUsuńA po lecie mamy piękną i kolorową jesień. Zima ma również swoje uroki... i bliżej wiosny ;) Pozdrawiam K :)
Usuń