piątek, 25 marca 2016

Wielkanocny styropian i nie tylko :-)


"Choć w tym roku nie usiądziemy wspólnie do Wielkanocnego stołu by podzielić się jajkiem, nie złożymy serdecznym uścisków i życzeń szeptanych ze wzruszeniem do ucha, to przesyłamy je Wam Kochanym Czytelnikom  wraz z gorącymi pozdrowieniami. Niech te Święta będą czasem spokoju i zadumy, niech dodadzą wiary i siły, aby łatwiej było pokonywać trudy codziennego życia." 
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego ślą Pchły Szachrajki ;-)

W tym roku moje oczęta zachwyciły pisanki zdobione techniką decoupage. Ha, o dziwo udało mi się nawet zrobić zestaw dla siebie ;-) Znalazłam kilka tutoriali, zrobiłam listę zakupów i ruszyłam w miasto na polowanie ;-) W sklepie papierniczym dorwałam się do serwetek... Najchętniej wykupiła bym każdy wzór, ale jakiś wewnętrzny głos powstrzymywał mnie od takiej rozpusty. W końcu po zaledwie 30-minutowej chwili wybrałam 3 wzory, które nie miały wyjścia- musiały być moje ;-)
Na pierwszy ogień poszły 15 centymetrowe styropianowe jajka, wykonane dzięki instrukcjom znalezionym na YT na kanale Inspirello. Jajka tworzone były z myślą o Naszej Czytelniczce N. Dodatkowo, postanowiłam dorobić świeczki ozdabiane metodą decoupage (tudzież metodą wtapiania serwetek). Tak tez powstał świąteczny zestaw nr 1 "na romantyczną nutę".
A teraz coś dla mnie ;-) Wśród zakupionych serwetek dorwałam takie, ze wzorami ludowymi ( ostatnio mam do nich słabość i wszystko bym nimi ozdabiała). Mój zestaw rozszerzony składa się z jednego dużego 15 cm jajka i trzech mniejszych około 8 cm. Ponadto postanowiłam zmodyfikować moje niezimowe upinacze do zasłon, zostały one przemalowane, nieco zeszlifowane i oklejone motywami z serwetki. Takie święta z zestawem nr. 2 "na ludową nutę" to ja rozumiem ;-)
Pozdrawiam, M :-)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz