niedziela, 19 marca 2023

Open to warm

Dawno, dawno, dawno temu popełniłam kilka sweterków. Z żadnego nie byłam zadowolona. Postanowiłam nie dziergać swetrów...  W swoim postanowieniu wytrwałam kilka ładnych wiosen. 

W ubiegłym roku coś mi się w główce przestawiło i chciałam... zrobić sweterek. Chyba dorosłam do tak poważnych decyzji.😆 

Żaden wzór mnie nie urzekał, nie miał "tego czegoś". Ale pewnego jesiennego dnia Renia poinformowała o teście nowego sweterka. Ja do testów się nie nadaję - notoryczny brak czasu. Grzecznie poczekałam na opublikowanie wzoru. Cierpliwości mi nie brakuje. 😉

I przyszedł ten dzień.... Wzór został opublikowany. Od razu go kupiłam, materiał zamówiłam (Drops Air w ilości 7 motków), "ofiarę" wybrałam. Jeszcze nie dorosłam do noszenia sweterków, więc musiałam kogoś nim obdarować. 😆

Koleżanka zgodziła się i obiecała go nosić nawet jak nie będę zadowolona z efektu końcowego. 😀

Oczywiście nie obyło się bez przygód... Zamówiłam motek więcej niż przewiduje wzór. Moje moteczki chyba miały niedowagę, bo zabrakło mi materiału na pół rękawa... albo ja nie umiem liczyć. 😆 Migusiem domawiałam motek.😆 I skończyłam swetrzysko.

Modelka (najlepsza siostrzyczka) nie chciała się ujawnić.😆 Ale jest jak jej starsza siostra -  nie lubi sweterków. To u Nas rodzinne. Na potrzeby zdjęć zgodziła się go ubrać. 😆





Pozdrawiam K :)

10 komentarzy:

  1. I udało się :0)
    Renia genialnie w swoich wzorach prowadzi za rękę, każdy sweterek jest udany :0) szkoda, że nie napisałaś rozmiaru i włóczki, z której go zrobiłaś Pchło "?" ;0)
    Pozdrawiam serdecznie :0)

    Ps.
    Koleżanka nosić będzie ;0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniu, bardzo proszę. Specjalnie for you dodałam info o włóczce. Dodam, że robiłam na drutach 5mm. Z racji tego, że luźno dziergam... zabrakło mi włóczki i musiałam dokupić jeden motek. :) Pozdrawiam ciocia Pchła K ;)

      Usuń
    2. Mmm... Air :0) jak miło, uwielbiam pracować z tą chmurkową miękkością :0)
      Dobrym rozwiązaniem na luźne robienie (jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało), jest korzystanie z drutów o nr mniejszych ;0))
      Hahaha ... ;0)
      Dziękuję i z niecierpliwością oczekuję na okazanie kolejnej wersji :0))
      Pozdrawiam serdecznie Cioteczko Pchełeczko K :0)))

      Usuń
    3. Probka wyszła idealnie... A sweterek rozmiar większy. 🤭 drugi robiłam "na oko" i wyszedł jak powinien. Wniosek? Nie mogę robić próbek 🤭 Pozdrawiam cioteczka K

      Usuń
  2. Swetrowa niemoc przełamana! Super! Niech Ci następne spod drutów wyskakują gładko i bez przygód! (W miarę możliwości oczywiście, bo bez przygód nudno by było, więc czasem jakaś się zdarzyć musi ;) Też wzór nabyłam, ale dopiero na jesień się wezmę. Póki co z przyjemnością oglądam kolejne odsłony Opena u koleżanek na blogach :) Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sekrecie powiem, że kolejny już się suszy po pierwszym praniu. ;) Zaszalałam. ;) A teraz długa sweterkowa przerwa, bo inne projekty czekają ;) A i po cichutku liczę, że zła sweterkowa passa została złamana. :) Pozdrawiam Pchła K

      Usuń
  3. Witam serdecznie ♡
    Sweterek wygląda super! Ja uwielbiam takie nosić, mogłabym nawet powiedzieć, że jestem sweterkowa dziewczyna :D Bardzo podoba mi się ten wzorek! :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Sweterki dziergam z przyjemnością. Zła passa została przerwana. ;) Do ich noszenia jeszcze nie dorosłam. ;) Pozdrawiam Pchła K :)

      Usuń
  4. Swetry to fajna i praktyczna rzecz. Może z czasem je polubisz bo to ciekawa kopalnia pomysłów, fasonów kolorów i wszystkiego co tylko możliwe do wydziergana. Sweterek wyszedł extra fajnie i właścicielka powinna całować cię po tych zdolnych łapkach za taki prezent😃.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już zastanawiam się nad kolejnym sweterkiem. Może jesienią? ;) Ale co do noszenia... jeszcze daleka droga przede mną. A z tym całowaniem... hmmm... chyba pokażę Twój komentarz właścicielce sweterka. :D Pozdrawiam Pchła K

      Usuń