Moje zapasy włóczki są ogromne. Niedawno doszłam do wniosku, że trzeba je nieco pomniejszyć. To tylko po to, by mieć miejsce na nowe motki, które to wcześniej zostały zamówione i już czekałam za dostawą. 🤭
Swój niecny plan szybko wcieliłam w życie. W czasie oczekiwania na wizytę kuriera coś trzeba zrobić z zespołem niespokojnych rąk. 🤭 To zrobiłam...
Bardzo lubię korzystać z wzoru na Miss Grace shawl gdy chce łączyć ze sobą resztki włóczek z innych projektów. Każde żeberko może być wykonane innym kolorem i nie zastanawiam się czy wystarczy materiału. Gdy zabraknie, to sięgam po inny kłebuszek. Wielka Improwizacja 🤭 Mimo, że Mickiewiczowi nie dorównam, to się bardzo staram. 🤭
Wyjęłam z kosza moteczki, chwilę pomyślałam, to i owo połączyłam i wyszła chusta... Właściwie to trzy chusty...
A co miejsca nie mam, to nie mam. Nowe moteczki już czekają na swoją kolej... Tylko doba ma za mało godzin...
Pozdrawiam K :-)
Doba dla dziesiątki ma zdecydowanie zbyt mało czasu ;0)
OdpowiedzUsuńPiękne i niepowtarzalne kolorystycznie chusty porobiłaś :0)
Pozdrawiam serdecznie :0)
Na dzierganie brakuje mi czasu, a jak tu znaleźć czas na czytanie książek? Liczę, że po okresie świątecznym znajdę choć chwilę, bo ostatnio kupiłam... 10 książek. 🤭
OdpowiedzUsuńHahaha ...
UsuńDziesiątki?
Dziewiarki!
Miało być dziewiarki :0)
Oj tam ;)
UsuńDoba ma zdecydowanie za mało godzin. A Ty jeszcze książki kupiłaś ?! ;0) Trzy chusty, jak 'Trzy Gracje' Rafaela - klasyczne piękno! U mnie moteczków dużo, ale grubości 'od sasa do lasa' i takie cudo na razie nie przejdzie, choć apetyt mam :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Noworocznie!!!
Tak, kupiłam 10 książek. 😁 jestem fanem psychologii ewolucyjnej i komunikacji niewerbalnej więc jak znalazłam książki, to nie wahałam się zamówić. 😁
Usuń