sobota, 5 września 2015

Gramy w zielone

Wymarzyłam sobie chustę na drutach. Sęk w tym, że moje umiejętności druciano-chuściane są jeszcze na poziomie podstawowym. Postanowiłam jednak zmierzyć się z tym tematem. Znalazłam wzór na chustę delikatnie ażurową, żeby nie pogubić się w narzutach i innych rodzajach oczek i zabrałam się do pracy. Na początek wybrałam włóczkę Kocurka w pięknym zielonym kolorze i wygrzebałam z pudła rozmaitości dziewiarskich druty 4,5 (straaasznie ciasno mi wychodzą udziergi, a chciałam, żeby chusta była miła i mięciutka). Fakt, prułam robótkę z 3 razy i z racji braku wolnego czasu zajęła mi ona około miesiąca ale dzielnie walczyłam. Z efektu jestem bardzo zadowolona, chusta przyda się na chłodniejsze dni.
Pozdrawiam, M ;-)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz