sobota, 23 września 2023
Wspomnień czar
piątek, 22 września 2023
Miss Grace shawl
Dopadła mnie niemoc twórcza. Dokładniej, to wena do pisania postów chyba ma wakacje i wyjechała daleko, może nad morze?😉
W części "back office'owej" wena i zapał do machania drutami i szydełkiem jest całkiem spory. Ale jak ja często powtarzam - doba ma za mało godzin i na każdy projekt przyjdzie odpowiedni czas.
W długi sierpniowy weekend miałam plan zacząć sweterek. Na przekór okrutnym upałom, które w owym czasie u nas zapanowały. Nawet wyjęłam niezbędne motki i druty. Chwilę pomyślałam, popijając smakową kawusię (tak, zdarza mi się myśleć😂) i wymyśliłam. Motki Drops Air szybciutko schowałam do szafy - sweterek poczeka. 😀 Wyjęłam kilka motków moherowej Alize, Yarn Art oraz wzór.... na Miss Grace.
Nie miałam planu na chustę. Nawet motki zostały wybrane losowo, 120% spontaniczności. Stwierdziłam, że coś wyjdzie. Najwyżej nie nada się do noszenia i posłuży jako mop do podłogi. 😀 Nie zamierzałam pruć moheru! Moja ułańska fantazja i cierpliwość też mają swoje granice.
Jak zamknęłam ostatnie oczko, to uznałam, że mopa na chustę nie wymienię. Nawet mi się spodobała. Tak bardzo, że postanowiłam dać ją w prezencie urodzinowym drogiej koleżance. Jej też się podoba nowy szyjogrzej. 😉
Pozdrawiam K :-)