Dzieci za szybko rosną, zdecydowanie. 😉 Z okazji wejścia w dorosłość kolejnego małego bąbelka otrzymałam małe wyzwanie.... coś dla fana Marvela. A dokładniej opakowanie na to "coś".
Nie jestem fanem komiksów i fantasy więc hasło "komiksy Marvela" nic mi nie mówiło. Ale od czego są "internety". 😉
Wybór padł na Deadpoola. Wyjęłam z szafy "manekina", w wiklinowych koszach znalazłam odpowiednią włóczkę. Obejrzałam kilka zdjęć głównego bohatera tego wpisu i zaczelam dziergać....
Szkoda, że nie zapisałam wzoru... bo po co... Następnym razem może zapiszę, może...😉
Pozdrawiam K :-)