Bycie ciocią to odpowiedzialna funkcja. Szczególnie jak ta ciocia potrafi czarować za pomocą drutów i szydełka. 😉 Tak było tym razem.
Uznałam, że dwójka maluchów bardzo, ale to bardzo potrzebuje nowe okrycia głowy i szyjogrzeje. Dla trzeciego urwisa czapka jeszcze "się robi". 😉
Ostatnio mam wenę na mozaiki. Wpadłam w nie po uszy i nie mogę przestać. To już uzależnienie. Na szczęście nie ma na nie lekarstwa. 😀 Nie zdziwi nikogo fakt, że komplety są wzorem mozaikowym prosto od Reni.
Maluchy zadowolone, spodobały się im nowe komplety i z dumą noszą do przedszkola. 😊
Dla dziewczynki...
Pozdrawiam K :)