No i mnie wzięło! Jak to mówią... miłość od pierwszego wejrzenia... Nawet mnie, pragmatyka, to spotkało. 😉
Jak tylko wzór na czapkę i szal został opublikowany to się w nim zakochałam. Ale od zakochania, to wydziergania minęło sporo czasu. Moja doba ma za mało godzin i cierpię na chroniczny brak czasu. Ale co się odwlecze...
Okazją były niedawne (no może trochę bardziej niż niedawne 😜) urodziny Naszej dzielnej Przyjaciółki M. (i tak dzielnie nasze szalone pomysły znosi już od przedszkola. Anioł, po prostu anioł) 😁
Wpadłam na pomysł zrobienia serduszkowego kompletu. O zdanie Pchły M. nie pytałam. Nie brałam innej opcji, jak zgoda na taki prezent. 😁 Oczywiście jej aprobatę miałam. Widząc moje maślane oczka na widok tego wzoru nie mogła mi odmówić.
Do kompletu powstały 2 pary rękawiczek - jedna w kolorze granatowym, druga fuksjowym, które zrobiła Pchełka M. Solenizantka może wybrać kolor rękawiczek w zależności od nastroju. 😆
O zdjęcia rękawiczek nie pytajcie - nie zrobiłam. Przypomniało mi się jak prezent był już zapakowany... peseloza i wiek nie ten.
A na drutach mam już komplet dla siebie. W nieco innym zestawieniu kolorystycznym. 😁