Wzór pochodzi ze strony Dropsa. W oryginale jest robiony z grubszej włóczki. A ja postanowiłam zrobić z podwójnego Kotka. W swojej wersji zmieniłam również sposób zamknięcia oczek. A co, wolno mi. 😉
Po pierwsze i najważniejsze czapka miała być z akrylu, ponieważ koleżanka ma uczulenie na wszystko co zawiera wełnę. A Kotka po prostu już ma sprawdzonego. To co ja się będę kłócić.
Mimo, że to projekt urodzinowy, to A. sama wybrała wzór (z niewielką moją sugestią rzecz jasna). Takie to wybredne stworzenie, czapki nosi od wielkiego święta i tylko w latach przestępnych. 😉 To niech wybiera sama.
Ja dokonałam wstępnej selekcji - miała być ażurowa i pasować do tego szala. Z tym ażurem to wyszło, jak wyszło. Ale do szala nawet pasuje. 😉
Przy okazji powstała kolejna czapka. Tym razem różowa według wzoru Joli Mazurek.
Pozdrawiam K :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz